Renault Clio w bazowej wersji ma 3-cylindrowy, benzynowy silnik o mocy 90 KM. Do wyboru jest manualna lub automatyczna skrzynia biegów. W teście samochód wystąpił z przekładnią tego drugiego rodzaju i z wyposażeniem Techno. Przekonajmy się, jak na co dzień spisuje się tak skompletowany pojazd.
Samochód francuskiego producenta zauważyli na publicznych drogach łowcy zdjęć szpiegowskich. Twierdzą oni, że Renault Clio nowej generacji ujrzy światło dzienne pod koniec przyszłego roku.
Chińsko-brytyjska marka wzięła na celownik kategorię samochodów klasy B, w której chce zdobyć klientów dzięki zupełnie nowemu MG3. Jednym z głównych graczy omawianego segmentu jest utytułowane Renault Clio. Jak się okazuje, mimo skromnego stażu rynkowego „trójka” wcale nie stoi na straconej pozycji.
W Polsce liderem sprzedaży nowych aut jest Corolla, w Niemczech prym wiedzie Golf, zaś we Francji królem rankingu bestsellerów jest zazwyczaj albo Peugeot 208 albo Renault Clio. Czy wiecie jednak, które modele mają największe wzięcie w takich krajach jak chociażby Grecja, Węgry czy Portugalia?
Generalny importer aut francuskiej marki wprowadził do oferty Clio konfiguracje z automatyczną skrzynią biegów. Tak skompletowany hatchback segmentu B kosztuje katalogowo od 79 600 złotych (1.0 TCe 90 X-Tronic). Jak Clio wypada na tle klasowych rywali?
Na rozpoczynającej się pod koniec lutego wystawie Geneva Motor Show 2024 światło dzienne ujrzy model MG3 nowej generacji. Jednym z jego głównych rywali będzie nie tylko dyskontowa Dacia Sandero, ale również Toyota Yaris oraz Renault Clio.
Colt to model z wieloletnią tradycją, sięgającą końca lat 70. Po ponad 10-letniej przerwie powrócił jako... klon Renault Clio.
Clio piątej generacji zadebiutowało w 2019 roku, a w 2023 przeszło facelifting. W wersji z fabryczną instalacją LPG Renault Clio jest jedną z ciekawszych propozycji w segmencie B.